Preferencje podatkowe dla inwestorów na terenie całego kraju mają zależeć od trzech podstawowych kryteriów:

  1. lokalizacji inwestycji,
  2. charakterystyki inwestycji,
  3. jakości tworzonych miejsc pracy.

Projekt ustawy trafił teraz do Sejmu. Prace nad ustawą o SSE mają zakończyć się do końca marca br. Czy tak daleko idące zmiany są uzasadnione? Czy rzeczywiście nowa, wspólna strefa ekonomiczna jest dobrym rozwiązaniem? Jakie zmiany czekają inwestorów?

Jakie korzyści wynikają ze wspólnej strefy ekonomicznej?

Nowa strefa ekonomiczna ma rozpocząć swoje funkcjonowanie równolegle z funkcjonującymi obecnie SSE. Ministerstwo zakłada jeszcze rok okresu przejściowego, gdzie możliwe będzie składanie wniosków na starych zasadach. Jakie korzystne zmiany wprowadzi nowa ustawa o specjalnych strefach ekonomicznych?

Obecnie proces przekazywania gruntów czy rozszerzania zasięgu strefy poprzez zmianę granic trwa od roku do dwóch lat. To podstawowa bariera, przez którą wielu inwestorów zdecydowało się na inwestycje w Czechach czy na Słowacji, lub wykorzystywało grunty własne. Ta bariera ma zniknąć.

W przyciąganiu inwestycji rolę przejmą spółki zarządzające strefami. Każda ze spółek będzie prowadzić działalność na terenach określonych powiatów. Inwestor w jednym punkcie otrzyma kompleksową usługę, a także wsparcie w eliminacji barier inwestycyjnych.

Przedsięwzięcia, które będą miały wpływ na innowacyjność regionalnych gospodarek i konkurencyjność, będą odpowiednio premiowane. Wysoką rangę będą miały przedsiębiorstwa zapewniające korzystne warunki pracy, podnoszenie kompetencji i szkolenia. Również współpraca ze szkolnictwem zawodowym, transfer wiedzy i prowadzenie działalności B+R (działalność badawcza i rozwojowa) staną się kluczowymi punktami decydującymi o przyznaniu ulgi.

Niewątpliwą korzyścią jest rozszerzenie terytorialnego zakresu udzielania zwolnień podatkowych wynikających z działalności prowadzonej w strefie ekonomicznej. Z czym związana jest  możliwość korzystania ze zwolnienia z CIT przez firmy lokujące inwestycje w dowolnym miejscu w Polsce. O potrzebie wprowadzenia takiej zmiany już dawno dyskutowało się w środowisku przedsiębiorców, ale dopiero teraz doczekała się ona planowanej realizacji. Dlaczego to rozwiązanie jest korzystne? Z uwagi na fakt, iż obecnie nie jest możliwe rozszerzanie statutu stref ekonomicznych na grunty prywatne, co zniechęca wielu inwestorów. Planowane zmiany natomiast zniosą dotychczasowe ograniczenia, co powinno pozytywnie wpłynąć na liczbę i skalę inwestycji w Polsce. Obszar objęty specjalnymi strefami ekonomicznymi to obecnie około 25 tys. hektarów – 0,08% powierzchni kraju, wiąże się to z ograniczeniami w dostępie do terenów inwestycyjnych. Jeśli inwestor spełni kryteria wartości inwestycji i jej charakterystyki – ulgi podatkowe będą dostępne na terenie całego kraju.

Ukłonem w stronę inwestorów będzie również ujednolicony okres na wykorzystanie ulgi. Dotychczas stosowano rozwiązanie w postaci sztywnego terminu życia stref ekonomicznych. Zgodnie z projektem nowa strefa ekonomiczna spowoduje uproszczenie dotychczasowego systemu, co powinno przełożyć się na szybsze korzystanie z ulgi przez inwestorów.

Negatywne aspekty wspólnej strefy ekonomicznej

Należy również wskazać na te mniej korzystne elementy wprowadzanych zmian. Nie można zapominać o tym, że projekty zostaną poddane surowej selekcji i nie każdy z nich zostanie finalnie zakwalifikowany do otrzymania zwolnienia. Brane będą pod uwagę kryteria ilościowe i jakościowe.

Negatywnym aspektem będzie również to, iż do tej pory spółki strefowe utrzymywały się z opłat za zarządzanie oraz ze sprzedaży gruntów. Nowe przepisy mają zlikwidować przetargi łączne i sprzedaż działek, co może znacząco uderzyć w sytuację mniejszych stref.

W pewnych okolicznościach nie będzie szybciej, jak wynika z obietnic, lecz wolniej, ponieważ chociażby sprzedaż nieruchomości będzie musiała zostać oparta na przepisach ustawy o gospodarce nieruchomościami, co znacząco sformalizuje i przedłuży postępowanie.

Organy państwa otrzymają również szersze niż dotychczas uprawnienia kontrolne – na przykład krajowa administracja skarbowa będzie miała bezpośredni dostęp do ewidencji wsparcia.

Jaka jest przyszłość polskiej strefy ekonomicznej?

W jaki sposób planowane zmiany przeniosą się na praktykę, okaże się dopiero po kilku latach funkcjonowania nowej strefy ekonomicznej. Należy jednak wierzyć, że istnieje szansa, iż Polska stanie się atrakcyjniejszą przestrzenią dla nowych inwestycji. Wśród ekonomistów i inwestorów panują na razie zmienne nastroje. Aczkolwiek wszyscy zgodnie powtarzają, że dotychczasowe rozwiązania są reliktem i istnieje potrzeba wprowadzania zmian.